Elo kochani! Dzisiejszy dzionek był zdeczka nudny :/ no ale przejdzie.. rano 7.10 zasowac do budy, 7 lekcji, pozniej do domku, obiadek i nauka.. no niestety kiedys trzeba zacząc (się uczyc), a najlepiej pod koniec roczku szkolnego :) Tak szczerze mowiac to nie wiem co by tu jeszcze napisac... cos nie mam dzisiaj zbytnio weny :/ ale bywa. Dobra to juz nie gledze bo lepiej nic nie mowic, jak pieprzyc glupoty ;)..... wiadomo to PAPATY :*
Elo kochani!
Dzisiejszy dzionek minal dosyc spokojnie. Ale na mysl o powrocie do szkolki moj zaladek nie wytrzymuje :/ no nic.. w koncu wszyscy wiedza o co chodzi (przynajmniej ci ktorzy chodza badz chodzili do tego budynku zwanego szkola). To moze cos na poprawienie nastroju np. jakis kawal czy cus:
Przybiega dzieciak na stację benzynową z kanistrem:
- Dziesięć litrów benzyny, szybko !
- Co jest ? Pali się ?
- Tak, moja szkoła. Ale trochę jakby przygasa.
Kurcze coś takiego to by mi sie podobalo... normalnie marzenie, szkola sie pali :) no nic pozostanmy w tej pieknej swerze marzen. I milego dzionka w szkole, na studiach, w pracy.. czy gdzie tam chodzicie papatki :*
No cuz koniec swiat zbliza sie milowymi krokami :/ niestety. A z tym laczy sie powrót do szkoly... ehhh......No ale dzisiaj w koncu lany poniedzialek! Trzeba sie cieszyc!!! Jeszcze niestety nie mialam okazji wyjsc na polko... a moze to i lepiej bo przynajmniej nie jestem mokra :D no ale nic, taka ladna pogoda... wiec watpie zebym caly dzionek w domku wytrzymala... Wszystkim WESOLYCH SWIAT (TZ KONCA SWIAT :d) papatki :*
Hej ludziska! Dzień jak co dzień.... śniadanko, szkoła, obiadek iiiii....... święta. Nareszcie wooolne!!!! Coprawda tylko 6 dni ale to zawsze coś ;) hem... co by tu jeszcze napisać.... oooo jakiś może cytaciki napiszem albo coś.
''Bóg jest bliżej nas, niż my siebie samych.
/Augustyn (Augustyn Aureliusz, święty 354 - 430)/
''Bóg jest pierwszym źródłem radości i nadziei czlowieka.
/Jan Paweł II (Karol Józef Wojtyła ur. 1920)/
''Choćbyś robił we dnie, w nocy, nic nie zrobisz bez Bożej pomocy.
''Gdzie Bóg jest na pierwszym miejscu, tam wszystko jest na swoim miejscu.
/Augustyn (Augustyn Aureliusz, święty 354 - 430)/
''Historia życia każdego człowieka jest bajką, napisaną ręką Bożą.
/Hans Christian Andersen (1805 - 1875)/
''kto jest kochany przez ludzi,
jest kochany przez Boga.
''Idziemy do Boga nie drogą, lecz miłością
/Augustyn (Augustyn Aureliusz, święty 354 - 430)/
''Im bliżej natury jesteśmy, tym więcej czujemy w sobie Boga.
/Johann Wolfgang von Goethe (1749 - 1832)/
''Jednym z największych zadań człowieka wierzącego jest: napełnić świat techniki i przemysłu Duchem Bożym.
/Franz kard. Knig/
''Kto chce poznać religię, ten sam musi żyć religią, musi oddychać jej powietrzem, dźwigać jej brzemiona i posiadać jej skrzydła.
/Paweł Hulka - Laskowski/
''Kto szuka prawdy, ten szuka Boga.
''Lepiej jest mówić z Bogiem o grzeszniku, niż z grzesznikiem o Bogu.
/św. Klemens Maria Hofbauer/
''Miłosierne oczy Boga nie patrzą na to, kim jesteś albo kim byłeś, ale na to, kim będziesz.
''Modlić się - jest to zniżać się, by wznosić.
/Franciszek Morawski/
''Modlitwa jest największym majątkiem człowieka.
/Gerturd von Le Fort (1876 - 1971)/
''Myśl o Bogu częściej niż oddychasz!
/Epiktet z Hierapolis we Frygii (ok. 50 - 130)/
''Nad ludźmi szczęśliwymi władzę może mieć tylko Bóg.
''Najsilniejszy jest zawsze ten, kto umie złożyć dłonie do modlitwy.
/Soren Kierkegaard (1813 - 1855)/
''Nolite iudicare, et non iudicabimini
nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni. ''
/Jezus Chrystus/
''Oko chrześcijanina widzi dalej - dostrzega wieczność.''
/Jan Maria Vianney/
''Oko Opatrzności wszystko widzi.''
''Omnia possibilia sunt apud Deum
u Boga wszystko jest możliwe.''
/Jezus Chrystus/
''W każdym człowieku jest przepaść, którą można wypełnić jedynie Bogiem.''
/Blaise Pascal (1623 - 1662)/
''Wołasz Boga, On często schodzi po kryjomu
I puka do drzwi twoich, aleś rzadko w domu.''
/Adam Mickiewicz (1798 - 1855)/
Dzisiaj pięęękny dzionek. Ptaszki śpiewają słonko świeci tylko cały nastrój psuje jak zwykla: SZKOŁA :/. Dziś wstałam o 6.05 (aż mi się wierzyć nie chce) no cóż ale na 7:10 do szkółki w końcu. Oczywiście jak zwykle zawaliłam bo kumpela miała mi przesłać swój referat z majcy.... miałam go wydrukować ale jak to bywa.... zapomniałam. Przypomniałam sobie tak koło 6:30. Jeszcze taki pech że nie doszedł wiec szybciutko za telefonik i dzwonie.... no nic. Kobitka zaczeła histeryzować no ale jakoś poszło, w końcu wysłała jeszce raz i... DOSZŁO! No do szkółki doszłam (nawet nie zabłądziłam) i pierwsze 2 majce (:/) ok jakoś poszły, później 2 polskie i spr. z historii. Normalnie mam jeszcze 2 niemieckie aleeee się upiekło bo babka poszła na konkurs. No nic i narazie by to było na tyle ;) przynajmniej tak mi się wydaje. Ale może coś jeszcze później napisze ;).
papatki ;) :*