Archiwum 29 grudnia 2004


gru 29 2004 dziecko w wielkim mieście :D
Komentarze: 1

dzisiaj dzionek minoł mi świetnie... poszłam sobie na spacerek z moniczką... troche nam sie nudziło wiec poszłysmy po tomcia... i dopiero dzisiaj zauwarzyłam że tak naprawde to go wogóle nieznam... przynajmniej wydawał mi sie zupełnie inny niż jest. połaziliśmy troche... po czym zdałyśmy sobie sprawe że już dłużej nie wytrzymamy. poszłyśmy z tomkiem po maćka... hem no cóż tematów do rozmowy zbytnio nie było. wódz maciek prowadził... po ok 0.5h przechadzki skapnełyśmy sie że niezbyt wiemy gdzie jesteśmy.. wiec chcąc nie chcąc byłyśmy zdane na łaske maćka.. w końcu z wielkim obrzekiem nóg dzieki Bogu doszłyśmy do domku. usiadłam sobie na gg, za chwile dzwonek do drzwi... wrrr... a mogło być tak pięknie. Marta, lol no to chyba sobie nie zjem obiadku :D pogadałyśmy chwilke i podprowadziłam ją do domku... po drodze spotkałyśmy straż miejską :D bardzo mili policianci.. szkoda że tacy starzy no ale cóż... tak bywa.

nutka:) : :