Habemus Papam!

Dzisiaj był świetny dzień.. no choć może nie do końca. W szkole było całkiem spox, nawet nie pytali ani nic.. dziwne :] A jeszcze to konklawe.. nie sądziłam, że tak szybko wybiorą nowego papieża, ale szczerze mówiąc to nie chciałam żeby został nim niemiec :/ niecierpie tego języka, narodu.. chyba to wszytsko przez nauczycilelkę (uczy niemieckiego).. i napradę potrafi nieźle człowika dobić :/ uczysz się pół nocy i jesteś pewien, że już umiesz tak na 4 conajmniej.. a tu 1 :/ A tak wracając do tematu papieża.. to dosyć trudno będzie mi go zaakceptować :/ chociarz w końcu Jan Paweł II go lubiał no ale cóż.. mam nadzięję, że się do niego w końcu przekonam i że nie będzie taki jak większość papieży w sęsie nie będzie tylko sidział w swojej rezydencji tylko tak jak Karol Wojtyła będzie chciał się spotykac z ludźmi.. poprostu że będzie otwarty na świat :/ choć przypuszczam, że będzie to dla niego bardzo trudne. Wogóle już sam fakt zostania papieżem będzie dla niego dużym szokiem, w końcu ludzie będą oczekiwali od niego poniekąt to co od Jana Pałwła II. No nic nie będę już przynudzać bo i tak nie będzie nikt chciał tego czytać. A swoją drogą pozdrowionka dla Moni, Marty, Andzi, Marcina i wszystkich osób które znam i nie znam :] papa trzymajcie się kochani