Gdy lecę..
Komentarze: 2
Kiedy nad przestworzami rozpościeram skrzydła nad widnokręgiem.
Wzbijam się ponad niebiosa i otłumiona bezgraniczną ciszą,
poddaję mocy powiewającego wiatru..
Wsłuchuję w jego słowa.. próbując zrozumieć,
lecz zagłuszające je myśli nie pozwalają brnąć dalej.
Spadam..
Coraz głębiej wkraczając w świat realizmu.
Pod bagażami codzienności skrzydła zaczynają zanikać..
Blaski czy cienie żywota..??
Czasami lepsza jest niewiedza..
(wiem z autopsji)
Dodaj komentarz